We wrześniu radni Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, przy sprzeciwie radnych Prawa i Sprawiedliwości, przegłosowali uchwałę dotyczącą podwyżki opłat za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania w Białymstoku, która zakłada istotne zmiany zarówno w wysokości stawek, jak i w podziale na poszczególne strefy. Nowe zasady wprowadziły różnicowane opłaty w zależności od lokalizacji oraz czasu postoju, które dla kierowców oznaczają wyraźny wzrost kosztów parkowania, szczególnie w centralnych częściach miasta.
Nowe stawki za parkowanie
W Podstrefie A, obejmującej najbardziej uczęszczane obszary, pierwsza godzina parkowania kosztuje teraz 4,4 zł, co jest znaczną podwyżką w stosunku do poprzednich stawek. Kolejne godziny są jeszcze droższe – druga godzina wynosi 5,2 zł, a trzecia 6,2 zł, co ma na celu ograniczenie długotrwałego parkowania w tej części miasta i zwiększenie rotacji samochodów. W nieco tańszej Podstrefie B, obejmującej obszary mniej obciążone ruchem, pierwsza godzina parkowania to 2,8 zł, druga 3,2 zł, a trzecia 3,6 zł. Na krótki postój do piętnastu minut w Podstrefie A obowiązuje opłata 1,1 zł, natomiast w Podstrefie B jest to 0,7 zł, co ma ułatwić kierowcom załatwienie szybkich spraw w centrum, takich jak odbiór paczek czy zrobienie drobnych zakupów.
Podwyżki dotyczą również opłat abonamentowych, co wpłynie głównie na osoby pracujące w centrum lub na stałych mieszkańców tych obszarów, którzy regularnie korzystają z parkingów. Zmianie uległy także opłaty karne – brak uiszczenia opłaty za parkowanie wiąże się teraz z karą w wysokości 150 zł. Jednak jeśli kierowca ureguluje tę opłatę w ciągu tygodnia, kara zostanie obniżona do 100 zł. Takie rozwiązanie ma zachęcić kierowców do szybszego regulowania należności, ograniczając tym samym długotrwałe zaległości.
Oprócz wzrostu opłat władze miasta zdecydowały się na zmianę granic podstref. Obszar Podstrefy A został poszerzony kosztem Podstrefy B, co oznacza, że niektóre ulice, które dotąd znajdowały się w tańszej strefie, teraz przynależą do droższej. Dotyczy to między innymi ulic Akademickiej i Waszyngtona, znajdujących się w pobliżu szpitali.
Co ze szpitalami?
Radny Paweł Myszkowski skierował do prezydenta interpelację, w której apeluje o wprowadzenie zniżek na opłaty parkingowe dla pacjentów odwiedzających miejskie szpitale, takie jak Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny, Uniwersytecki Szpital Kliniczny oraz Wojewódzki Szpital Zespolony.
Radny zaproponował rozwiązanie wzorowane na praktykach z białostockich galerii handlowych z kinami, gdzie klienci mają możliwość parkowania bezpłatnie przez dwie godziny, a czas ten wydłuża się w zależności od długości filmu, jeśli zdecydują się na seans. Jego zdaniem, w kontekście strefy płatnego parkowania, miasto mogłoby zawrzeć podobne porozumienie ze szpitalami, które umożliwiłoby pacjentom bezpłatny lub tańszy postój podczas wizyt medycznych.
Pomysł ten nie uzyskał jednak poparcia ze strony władz miasta. Sekretarz miasta, Krzysztof Karpieszuk, wyjaśnił, że zgodnie z przepisami głównym celem poboru opłat w strefach płatnego parkowania jest zwiększenie rotacji pojazdów na drogach publicznych. Karpieszuk podkreślił, że wdrożenie takiej ulgi dla pacjentów mogłoby przynieść efekt odwrotny – zamiast poprawy rotacji miejsc postojowych, prawdopodobnie doprowadziłoby do wydłużenia czasu parkowania i wzrostu liczby pojazdów w strefie.
24@bialystokonline.pl
