Tu nie powstanie droga! Andruszkiewicz oskarża rząd Tuska i odpowiada billboardami

Fot: Biuro Poselskie Posła RP Adama Andruszkiewicza

Banery na trasach Podlasia – presja na rząd rośnie

Czy Podlaskie zostanie bez kluczowych dróg ekspresowych? Poseł Adam Andruszkiewicz rusza z kolejną inicjatywą, by wymusić na rządzie powrót do realizacji budowy S8 (Białystok – Augustów - Raczki (Suwałki)) i S16 (Białystok - Mońki - Grajewo – Ełk). Tym razem na trasach krajowych nr 8 i 65 pojawią się billboardy informujące kierowców o decyzji rządu Donalda Tuska, która wstrzymała rozwój infrastruktury drogowej w regionie.

– Decyzje rządu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie budowy tych dwóch dróg ekspresowych zostały anulowane przez obecny rząd. Przedstawiciele obecnej władzy mówią, że Polska Wschodnia nie potrzebuje dróg ekspresowych, ponieważ musimy dbać o "walory przyrodnicze Podlasia", a poza tym nasz region zmaga się z problemami demograficznymi, tak więc będzie coraz mniej kierowców. My skrajnie nie zgadzamy się z tymi decyzjami. Przykład drogi S61 (Via Baltica) pokazuje dobitnie, jak ważna jest budowa dróg w województwie podlaskim. To przekłada się bezpośrednio na miejsca pracy, pozyskiwanie inwestorów czy rozwój przemysłu – podkreśla poseł Adam Andruszkiewicz.

Sprawa S8 i S16 – rządowe decyzje i sprzeczne deklaracje

Jeszcze w 2022 roku Rada Ministrów zatwierdziła budowę S8 w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku. We wrześniu 2023 roku projekt ten oficjalnie dodano do rządowego programu, rezerwując na jego realizację 5 miliardów złotych. O taką kwotę wzrosła też wartość rządowego programu, gwarantując środki finansowe przeznaczone dokładnie na ten cel. Na tym odcinku trwają też prace wynikające z Rządowego Programu Budowy 100 obwodnic z kwietnia 2021 roku, który przesądził wtedy o powstaniu obwodnic Sztabina, Suchowoli i Białobrzegów. Co ważne, obwodnice zostały zaprojektowane w taki sposób, aby w przyszłości można było dobudować do nich drugą jezdnię.

Z kolei droga ekspresowa S16 pomiędzy Ełkiem a Knyszynem została wpisana Rozporządzeniem Rady Ministrów z 19 maja 2016 r. do sieci dróg ekspresowych w Polsce. Ten odcinek również uwzględniono w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku (z perspektywą do 2033 roku), jednak deklaracje obecnego rządu w sprawie budowy tej drogi w standardzie drogi ekspresowej są nieprecyzyjne i pozostawiają wiele wątpliwości.

W ramach walki o budowę tych kluczowych tras poseł Andruszkiewicz wraz z inicjatorami petycji #EkspresowePodlaskie – Grzegorzem Izbickim i Piotrem Wasilewskim – zapowiada dalszą walkę. Ich petycję poparło już ponad 5600 osób. Na nowych bannerach pojawi się hasło: "Tu nie powstanie droga ekspresowa na skutek decyzji rządu Tuska" – to kolejny element nacisku na rządzących.

– Rafał Trzaskowski przyjeżdża co jakiś czas do naszego regionu. Chciałbym, żeby odpowiedział na pytanie, dlaczego jego rząd wycofuje się z budowy strategicznych dróg w województwie podlaskim. Karol Nawrocki podczas ostatniej wizyty w naszym regionie jasno zadeklarował, że jest zwolennikiem budowy dróg ekspresowych S8 i S16, dlatego również o tym będą najbliższe wybory prezydenckie – zaznacza poseł Adam Andruszkiewicz.

Czy działania posła przyniosą efekt? Presja społeczna rośnie, a temat dróg ekspresowych w Podlaskiem może stać się jednym z kluczowych tematów politycznych nadchodzących miesięcy.