Tomek Habdas / W Szczytowej Formie: Kilimandżaro

W ramach cyklu Ciekawi Świata zapraszamy na spotkanie Tomek Habdas / W Szczytowej Formie: Kilimandżaro

Godz. 18.00

Bilet: 12 zł do nabycia w kasie kina Forum, w kasie Centrum im. Ludwika Zamenhofa i na www.bilety.bok.bialystok.pl

Tomek Habdas: O Kilimandżaro (5895 m n.p.m.) marzyłem już od dłuższego czasu. Po Mont Blanc (4810 m n.p.m.) i Elbrusie (5642 m n.p.m.) właśnie Kilimandżaro miało być moim trzecim szczytem z tzw. rozszerzonej Korony Ziemi. Tym bardziej z niecierpliwością oczekiwałem wyjazdu na Dach Afryki. Na temat tej góry mówi się dużo dobrego, ale i złego. Z tej drugiej strony, określana jest ona jako komercyjna, wiecznie zatłoczona, prosta do zdobycia i jednocześnie bardzo droga. Nie zważając na te opinie, nastawiłem się na wielką, afrykańską przygodę i realizację kolejnego marzenia. Zapraszam na spotkanie, podczas którego opowiem, jak wygląda naprawdę podbój Dachu Afryki!

Tomek Habdas – kocha góry i tej miłości nagromadziło się w nim tyle, że postanowił wydobyć ją na zewnątrz. Tak powstał projekt W Szczytowej Formie, czyli platforma do dzielenia się pasją i ogromną radością, jaką dają góry. Jak twierdzi, nie bez powodu w górach jest najlepszą wersją siebie. Rozwiązanie jest zatem proste: być w górach jak najczęściej. Tomek śmiało mówi, że to jego życiowy cel – spędzać w górach jak najwięcej czasu. Tych celów jest zresztą trochę więcej. Z tych bardziej ambitnych – planuje zdobyć Koronę Ziemi, czyli najwyższe szczyty na poszczególnych kontynentach. Ma już na koncie Mont Blanc (2015), Elbrus (2016) i Kilimandżaro (2019), przed nim Aconcagua, którą chce zdobyć jak najszybciej. W międzyczasie zdobywa Koronę Gór Europy i – przede wszystkim – Koronę Gór Polski. A ma jeszcze apetyt na Koronę Gór Słowacji, Wielką Koronę Tatr czy Koronę Himalajów…
Poza tym jest po trzydziestce. Urodził się i wychował w Sercu Beskidów, Żywcu i dlatego Beskid Żywiecki, Śląski i Mały będą dla niego zawsze szczególnym regionem. Beskidy są jednak tak samo piękne jak Tatry. Tatry są tak samo cudowne jak Bieszczady, a te niczym nie ustępują swoim kolegom z Małej Fatry. W każdych górach można odnaleźć coś szczególnego i niesamowitego, dlatego nie pytajcie Tomka, które z nich lubi najbardziej!

Patronat medialny
Portal Miejski BiałystokOnline