W rekrutacji pomogły lokalne szkoły, instytucje kulturalne i społeczne. Dzięki nim udało wybrać się z każdej z pięciu podlaskich miejscowości po trzech uczniów. Są oni utalentowani w różnych dziedzinach, ale z racji zamieszkania i innych warunków, trudno im się rozwijać.
- To są młodzi ludzie, którym po prostu się chce i mają ciekawość świata. Nie można tego potencjału zmarnować – mówi Magdalena Godlewska-Siwerska, autorka i koordynatorka projektu. – Reprezentują bardzo różne środowiska, mają różne uzdolnienia, od matematycznych, przez artystyczne po wędkarskie.
W każdej z miejscowości z młodzieżą pracować będą mentorzy. Są to osoby znane w lokalnym środowisku, cieszące się autorytetem i specjaliści w swoich dziedzinach. Katarzyna Zabłocka, artystka wizualna, otoczy opieką trójkę uzdolnionych uczniów supraskiego liceum plastycznego. Miłka Malzahn, dziennikarka, będzie rozwijać internetowe zainteresowania nastolatek z Białowieży. Aneta Prymaka-Oniszk, pisarka popracuje z dziećmi ze szkoły podstawowej w Szudziałowie, a Andrzej Gąsowski, historyk, z młodzieżą ze Starosielc. Kamil Mrozowicz, społecznik, poprowadzi grupkę ze szkoły w Śniadowie.
- Chciałabym, żeby dzięki temu projektowi młodzi ludzie poczuli, że mają za plecami kogoś silnego i wspierającego. Kogoś, kto interesuje się nimi, pokaże różne opcje, pomoże zrealizować pomysły. Nawet te, które wydają się na pozór nierealne. Chodzi o to, by młodzież i dzieci uwierzyły w siebie i zawalczyły o swoją przyszłość – wyjaśnia ideę projektu Magdalena Godlewska-Siwerska ze Stowarzyszenia Widok. – Czas jest ekstremalnie trudny, pandemiczny, kryzysowy. Dla młodych ludzi wszystkie ograniczenia muszą być podwójnie ciężkie - zdalna nauka, brak spotkań towarzyskich. Zaczynają się obracać w jakimś zaklętym kręgu, w małych gettach, z których coraz trudniej się wyrwać. Białowieża na dodatek jest w specjalnej zonie. Z kolei wiele dzieci z białostockiej dzielnicy, nazywanej Meksyk nie tylko nigdy nie wyjechało poza Białystok, niektórzy nie byli nawet w jego centrum. Nie zwiedzili pałacu Branickich. Nie widzą dla siebie perspektyw i często czują, że nie mają szans.
Projekt ma więc otworzyć im nowe ścieżki, pokazać możliwości rozwoju i ośmielić. Mentorzy proponować będą młodzieży zajęcia, spotkania, wyjazdy, które odpowiadają ich zainteresowaniom. Postarają się pokazać im świat poza ich małą społecznością. Będą uczyć podopiecznych autoprezentacji, ale i asertywności. Sami też przeszli cykl szkoleń na temat pracy w środowiskach zagrożonych wykluczeniem.
"Jestem, bo jesteś" to projekt pilotażowy. Jeśli się sprawdzi i przyniesie efekty będzie kontynuowany. Tematycznie nawiązuje do wcześniejszych działań edukacyjnych Stowarzyszenia Widok, m.in. realizowanego przez 20 lat programu stypendialnego.
Efektem projektu będzie też cyfrowa publikacja - "narzędziownik" stanowiący podsumowanie pilotażu. Znajdą się w niej opisy metod pracy mentorów, ścieżek pracy z młodzieżą, dokumentacja projektu np. dotycząca postępów w rozwoju młodzieży, anonimowe opisy trudnych sytuacji i rekomendowane rozwiązania. Publikacja zostanie udostępniona na stronie Stowarzyszenia. Będą z niej mogli korzystać także inni edukatorzy. Prezentowane tam też będą wybrane prace młodzieży.
Projekt potrwa do końca roku. Realizowany jest w ramach programu "Aktywni Obywatele - Fundusz Krajowy".
anna.kulikowska@bialystokonline.pl
