Konferencje "Wzmacniamy polskie rolnictwo" to cykl spotkań ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela z przedstawicielami samorządów, rolników, a także agencji i inspektoratów z obszaru rolnictwa. W czwartek (16.02) jedno z nich odbyło się w Białymstoku.
3 najważniejsze tematy poruszane podczas spotkania to: sprawozdanie z realizacji zadań założonych przez resort rolnictwa na 2016 r. i plany na 2017 r., zainicjowanie wojewódzkich zespołów rolnych, a także informacja na temat wsparcia dla producentów trzody chlewnej, którzy ponieśli straty w związku z epidemią ASF w Podlaskiem.
- Celem wojewódzkich zespołów rolnych będzie przygotowanie programów rolnych dla poszczególnych województw, które po 2020 r. będą podstawą Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich, które zostaną przedłożone Komisji Europejskiej. Prace zespołów mają zostać podzielone na 2 etapy - zidentyfikowanie potrzeb oraz ustalenie priorytetów, które łącznie mają trwać 2 lata - tłumaczy minister Jurgiel.
Jeśli chodzi o rekompensaty dla rolników za straty z tytułu niższych cen sprzedaży świń, to planowane są 2 programy.
Pierwszy to tzw. pakiet Hogana, w ramach którego wypłacana będzie różnica między ceną rynkową a ceną uzyskaną przez producenta świń za sprzedane zwierzęta. Zarezerwowano na to 22 mln euro.
Kwoty z tego pakietu będą wypłacane według schematu: 2 zł za kg tuszy świń sprzedanych od 1 września do 31 grudnia i 1,5 zł za kg przy świniach sprzedanych od początku roku do 30 czerwca. Ten projekt jest już w Radzie Ministrów i w następnym tygodniu powinien zostać opublikowany.
Drugi pakiet to pieniądze pozyskane także ze środków unijnych. Obejmie on okres od sierpnia do listopada ubiegłego roku i również będzie pokrywał różnicę między ceną z faktur a średnią dla makroregionu. Dopłacane będzie 1 zł za kg dla wagi tuszy do 93 kg, 1,5 zł w przedziale 93-105 kg i 2 zł dla świń powyżej 105 kg. Komisja Europejska ma głosować nad tym pakietem na początku marca.
Minister rolnictwa uspokaja także, mówiąc, że epidemię ASF udało się już zdecydowanie ograniczyć:
- Ognisk w stadach hodowlanych nie ma, ale występują jeszcze sporadycznie u padłych dzików. Powiatowi lekarze weterynarii wydali 3 zarządzenia odnośnie redukcji dzików praktycznie do zera. Jeśli wyeliminujemy to źródło, to sporadyczne przypadki będą, ale nie powinno być nasilenia, chyba że ludzie znów nie będą przestrzegali bioasekuracji.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl