W Urzędzie Stanu Cywilnego w Białymstoku w zeszłym roku odnotowano 6565 urodzeń. To o 227 więcej w porównaniu do roku 2014.
Do nadania imienia dziecku uprawnieni są rodzice oraz opiekunowie prawni. Jeżeli tego nie zrobią, wówczas wybiera kierownik Urzędu Stanu Cywilnego (spośród najpopularniejszych w Polsce) - w 2015 roku były to imiona Anna oraz Adam.
Należy pamiętać, że istnieją w tej kwestii pewne ograniczenia - imię nie może być zdrobniałe, uwłaczające ani ośmieszające czy nieprzyzwoitych. Nie można także nadać dziecku więcej niż dwóch imion.
Decyzję o tym, czy spełnia wymagania przewidziane przez przepisy, podejmuje kierownik USC.
Od 1 marca 2015 roku możliwe jest nadawanie dzieciom imion obcego pochodzenia, nawet jeśli oboje rodziców mają polskie obywatelstwo. W Białymstoku skorzystano z takiej możliwości:
- Nadaliśmy imiona Leja, Lea, Kira, Noemi oraz Amir - informuje Mieczysław Mejsak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.
Jeśli zaś chodzi o najpopularniejsze imiona w zeszłym roku w naszym mieście, to dziewczynki nazywano: Julia, Hanna, Zuzanna, Aleksandra i Zofia (rok wcześniej w tym zestawieniu były jeszcze Lena i Maja, a nie było Hanny).
W przypadku chłopców, niezmiennie od kilku lat, bezkonkurencyjne było imię Jakub, dalej - Jan, Szymon, Aleksander i Kacper (w 2014 roku do najczęstszych zaliczano Michała oraz Piotra).
ewa.r@bialystokonline.pl