Iluzja przestrzeni w Arsenale

dodane dnia: 2013-10-16 przez: cmg01
Uwaga: impreza już się odbyła.
Termin imprezy:
2013-10-18 - 2013-11-07
Galeria Arsenał w Białymstoku ma zaszczyt zaprosić na wystawę Iluzja przestrzeni lub dyskretny urok postmodernizmu.

Autor: Leszek Lewandowski
Kurator: Monika Szewczyk

Otwarcie w piątek 18 października 2013 godz. 18.00
Wystawa czynna do 7 listopada 2013

Wystawa czynna: wtorek - niedziela 10.00-18.00
W czwartki wstęp wolny.

Wystawa Iluzja przestrzeni lub dyskretny urok postmodernizmu gromadzi obiekty stworzone przez Leszka Lewandowskiego na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. Wiele z nich wykonano, wykorzystując precyzyjne wytyczne matematyczne oraz wiedzę z zakresu optyki. Artysta odwołuje się więc do dwóch dziedzin nauki, które w powszechnej świadomości uznawane są za podstawy racjonalizmu. Jednak obiekty takie jak Macewa, Memento, Portret trumienny czy Kanał odwołują się raczej do tego, co w myśleniu ludzkim złudne, irracjonalne, do tej szczeliny, w której ujawnia się – pod warunkiem, że dane nam będzie na nią natrafić – prawdziwy kształt rzeczywistości, daleki od trywialnie pojmowanej matematycznej prostoty. Jak jednak połączyć to, co racjonalne, z tym, co irracjonalne w obliczu matematycznej precyzji, czy alians taki jest w ogóle możliwy? Odpowiedź na tak postawione pytanie odnaleźć można w tekstach z pozoru przynależnych do dwóch przeciwstawnych porządków intelektualnych: Człowieku matematycznym napisanym przez przedstawiciela formacji modernistycznej i Opowieściach kosmikomicznych autorstwa czołowego europejskiego postmodernisty.

W pochodzącym z roku 1913 eseju Człowiek matematyczny Robert Musil wymienia szereg cech matematyki, które charakteryzują ją jako najdoskonalszą dyscyplinę naukową stworzoną przez człowieka. Zdaniem Musila, matematyka jest bowiem skrajnie ekonomiczną postacią myślenia, idealną aparaturą myślową, której zaletą jest umiejętność teoretycznego przewidywania wszystkich możliwych przypadków, dzięki której zadanie, z którym nie można się było uporać, na przykład podsumowanie nieskończonego szeregu liczb, daje się w sprzyjających okolicznościach rozwiązać w kilka chwil.

Wywód Musila wydaje się racjonalną pochwałą matematyki, cóż więc może łączyć go z Opowieściami kosmikomicznymi Italo Calvino, w których cały świat, ba, wszechświat zdaje się stać na głowie, wszystkie prawa – choć w zasadzie respektowane – sprowadzane są do swoistego intelektualnego absurdu? Calvino w swoich opowieściach jest wierny zasadom rządzącym współczesną nauką pozostającą w postmodernistycznym paradygmacie, w której brak metanarracji, z której zniknął porządkujący wszystko dyskurs mający status jedynej instancji prawdy. Ale jednocześnie we wszystkich, najbardziej nawet karkołomnych ekwilibrystykach słownych Calvino zachowuje wiarę w moc nauki jako poskromicielki chaosu. Z drugiej strony gdy Musil stwierdza, że pewnego dnia matematycy zorientowali się, że w podstawach całej sprawy jest coś, czego w żaden sposób nie można dopasować do reszty, podsumowuje to przerażające z racjonalnego punktu widzenia odkrycie w następujący sposób: należy wobec tego przyjąć, że cały nasz byt to sen i mara; zawdzięczamy go właściwie tylko pomyłce, bez której w ogóle by nie powstał – czyż nie brzmi to jak wyimek z opowieści snutych przez starego Qfwfq i innych bohaterów Calvino?

Tak jak matematyka u Musila, sztuka Leszka Lewandowskiego jest bezinteresowna, nieekonomiczna i namiętna. Artysta tak jak Musilowski matematyk wierzy, iż to, czym się zajmuje, przyniesie kiedyś zapewne także jakąś korzyść praktyczną, ale nie to pobudza go do pracy […]służy prawdzie, to znaczy swojemu losowi, a nie celowi tego losu. Nawet gdyby efektem jego wysiłku była po tysiąckroć ekonomia, to w gruncie rzeczy jest to bezgraniczne poświęcenie i pasja. Korzyść praktyczna może w tym wypadku oznaczać zmianę przyzwyczajeń percepcyjnych, co jest wyzwaniem jednocześnie pociągającym i przepełniającym obawą.

Tak jak opowieść o kształtowaniu się wszechświata i powstawaniu życia na Ziemi u Calvino służy budowaniu możliwości alternatywnego odczytania faktów ustalonych przez zastępy naukowców, tak sztuka Lewandowskiego odkrywa przed odbiorcą nowe wymiary percepcji, zaprasza go w podróż niemal równie fantastyczną jak spadanie w nieskończoność narratora, Urszuli H’x i Porucznika Fenimore’a w opowiadaniu Kształt przestrzeni. Urzeczywistnia to, co wydaje się niemożliwe, coś, co jednocześnie istnieje – jako wytwór naszej percepcji – i nie istnieje – pozostając jedynie optycznym złudzeniem. Artysta środkami wizualnymi kontynuuje starania obu pisarzy, kreując alternatywną wobec przyzwyczajeń odbiorcy rzeczywistość, która jednak staje się tak samo uprawomocniona jak jego codzienność. Na tym właśnie polega moc sztuki – na możliwoś ci stwarzania i testowania światów równoległych, brania pod uwagę nieskończonej ilości możliwych opcji, przyglądania się nieskończonemu ciągowi przypadków Tak ujęta sztuka dzięki właściwemu językowi wizualnemu staje się równie precyzyjnym narzędziem poznania jak matematyka czy fizyka, zachowując jednocześnie bezinteresowność charakteryzującą zwłaszcza pierwszą z wymienionych dyscyplin.

Leszek Lewandowski, podobnie jak Italo Calvino, wychodząc od racjonalnych, matematyczno-fizycznych reguł, prowadzi nas w świat fantastyki, iluzji, zadziwienia, które jednak nigdy całkowicie nie wzybywają się pierwiastka naukowości.
Miejsce imprezy
ul. Mickiewicza 2
15-222 Białystok

1976 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39