Jesienią 2020 r. Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło 3 warianty łącznika, wszystkie po trasie Ełk - Knyszyn (S16). Po konsultacjach w debacie publicznej pojawiły się inne pomysły na łącznik, a wśród nich najpopularniejszy: po śladzie istniejącej ósemki: Raczki - Augustów - Korycin.
Już w styczniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad włączyła do analizy ten wariant.
"Początkowo analizowano trzy warianty planowanego przebiegu drogi ekspresowej S16. Jednakże biorąc pod uwagę problemy napotkane w trakcie prac projektowych, związane m.in. z przejściem przez Biebrzański Park Narodowy, kolizję z zabytkiem architektury militarnej - Twierdzą Osowiec, a także bliskość linii kolejowej (dostosowanie do dużych prędkości), włączono do dalszych analiz również wariant 4" - informował wtedy p.o. generalnego dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski.
Potwierdziło to teraz Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na interpelację podlaskiego posła Roberta Tyszkiewicza (KO). Teraz parlamentarzyści i niektórzy samorządowcy zachęcają, by jeszcze głośniej i szerzej lobbować za budową łącznika po "ósemce".
- Apelujemy w imieniu samorządów, aby był jeszcze większy nacisk i zróżnicowane formy współpracy i nacisku na władze Generalnej Dyrekcji i rządowe, aby ten wariant był wzięty pod uwagę poważnie i doprowadzić do jego realizacji - mówi Leszek Cieślik, radny Augustowa i były burmistrz tego miasta. - On ma walor społeczny, jest kręgosłupem województwa - łączy całe województwo, ma walor gospodarczy. On ma też znaczenie dla ruchu turystycznego, stąd apel do Podlaskiej Organizacji Turystycznej, lokalnych organizacji turystycznych, aby ten nacisk był jak największy - dodaje.
Stanowiska popierające rozbudowę "ósemki" już wystosowały: Suwałki, powiat suwalski, Wiżajny, Augustów, powiat augustowski, Lipsk, powiat białostocki i Białystok. Także za tą opcją jednogłośnie opowiedzieli się posłowie z naszego regionu, niezależnie od przynależności partyjnej.
- Droga w wariancie 4 to same korzyści. Jest o 35 km krótsza niż wariant przez Knyszyn, przechodzi w najwęższym miejscu przez puszczę [Biebrzański Park Narodowy - red.], trasa jest tańsza w budowie i co najważniejsze łączy najkrótszą drogą stolicę województwa z drugim największym miastem - swoje racje podaje Jacek Niedźwiedzki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Suwałki.
Ale samorządy z powiatów monieckiego i grajewskiego mają własne argumenty i optują za pierwotnym pomysłem.
- Ministerstwo Infrastruktury wciąż otrzymuje bardzo wiele stanowisk i jest pod silną presją społeczną poprowadzenia tej trasy wg wcześniejszych wariantów, czyli Ełk - Knyszyn. Można powiedzieć, że walka trwa - komentuje poseł Robert Tyszkiewicz.
Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe wskazujące którędy pobiegnie nowa trasa ma być gotowe w czerwcu tego roku. Na samą inwestycję poczekamy jeszcze dobrych parę lat.
24@bialystokonline.pl