Chodzi o środki z Rządowego Funduszu inwestycji lokalnych, które w ogromnej mierze trafiały do gmin przychylnych partii rządzącej.
- Nie ma naszej zgody na dyskryminowanie białostockich uczniów tylko dlatego, że mieszkają i uczą się w Białymstoku – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski – środki w Rządowym Funduszu Inwestycji Lokalnych pochodzą z podatków wszystkich Polaków i wszystkim Polakom powinny służyć.
Z tego względu na siedmiu białostockich szkołach, które nie otrzymały dofinansowania, pojawiły się banery informacyjne o treści: "Rząd PISu nie dał pieniędzy na modernizację tej szkoły. 0 zł dla białostoczan".
- Chcemy, żeby mieszkańcy dysponowali pełną wiedzą o tym, kto odpowiada za brak możliwości przeprowadzenia remontu, budowy sali gimnastycznej czy stołówki przy ich szkole – dodaje prezydent Tadeusz Truskolaski – jako Miasto, jako samorząd robimy wszystko co w naszej mocy, aby takie projekty realizować.
Białystok już dwa razy został pominięty przy podziale środków w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – w grudniu 2020 roku i w marcu 2021r. Wówczas nie było jasnych i przejrzystych zasad podziału tych funduszy. Natomiast latem ubiegłego roku było inaczej, ponieważ pieniądze z rządowego programu rozdysponowano regionom algorytmicznie. Dlatego wtedy wszystkie gminy i powiaty w Polsce otrzymały rządowe wsparcie.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl