1,2 mln zł na zabytki
Najwyższa spośród przyznanych dotacji trafi do Parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. 455 tys. zł zostanie przeznaczonych na awaryjną naprawę spękanych sklepień, uzupełnienie tynków oraz malowanie wnętrza białostockiej katedry.
Druga pod względem wielkości dotacja pójdzie na remont kościoła św. Wojciecha. Parafia otrzyma 320 tys. zł na wymianę zawilgoconych tynków po pożarze, osuszenie murów, wykonanie izolacji przeciwwilgociowej ścian fundamentowych oraz malowanie wnętrza świątyni.
Do instytucji kościelnych trafi jeszcze 95 tys. zł. O pieniądze starała się Archidiecezja Białostocka, która jest właścicielem dawnej plebanii kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z 1746 r. Chce tam wykonać remont elewacji.
Dzięki środkom z budżetu miasta remont przejdą też piękne budynki mieszkalne. Wspólnota mieszkaniowa przy ul. Elektrycznej 6 wykona izolację przeciwwilgociową fundamentów oraz odnowi elewację willi miejskiej z około 1930 r. Otrzyma na ten cel 70 tys. zł. Z kolei wspólnota z ul. Kilińskiego 10, oprócz położenia izolacji przeciwwilgociowej fundamentów i remontu elewacji, ma wymienić pokrycie dachowe, rynny i rury spustowe. Prace przy kamienicy z przełomu XIX i XX w. miasto dofinansuje w kwocie 155 tys. zł. 40 tys. zł otrzyma zaś wspólnota mieszkaniowa przy ul. Warszawskiej 5/1. Dzięki temu w zabytkowym domu z 1835 r. będzie wymienione pokrycie dachowe, rynny i rury spustowe.
Pieniądze trafią też do instytucji wojewódzkiej - Muzeum Podlaskiego. Dzięki temu zostanie przeprowadzona konserwacja jednego z najbardziej charakterystycznych zabytków przy Rynku Kościuszki - ratusza. Na remont jego elewacji z budżetu miasta pójdzie 65 tys. zł.
Dotacja to nie wszystko
Przyznane dotacje dofinansują remonty tylko częściowo. Resztę kosztów (średnio około połowę) właściciele zabytków będą musieli pokryć z własnej kieszeni. W większości przypadków starali się oni o więcej niż dostali. W całości wnioskowaną dotację przyznano tylko katedrze.
W tym roku o dotacje na remonty zabytków nie starało się wielu ich właścicieli. Złożono jedynie osiem wniosków. Tylko jeden z nich - Wyższej Szkoły Administracji Publicznej odrzucono. Dotacji nie przyznano, bo wniosek dotyczył głównie generalnego remontu tarasu i sutereny pod nim, dobudowanych do zabytku (XIX-wiecznego Pałacu Lubomirskich na Dojlidach) 15 lat temu.
Przyznanie dotacji musi jeszcze zatwierdzić rada miasta. Projekt uchwały w tej sprawie stanie na najbliższej sesji, 28 marca.
ewelina.s@bialystokonline.pl