Któż nie zna go w roli Wacława Jarząbka z filmu "Miś" Stanisława Tyma, czy listonosza Józka ze "Złotopolskich"? 14 lutego w Warszawie odszedł Jerzy Turek.
Bez wątpienia był znakomitym aktorem. Zarówno filmowym, jak i teatralnym. Każdy fan polskich komedii zna słynne "Łubu dubu" śpiewane przez Jarząbka do szafy. Zagrał również w "Rozmowach kontrolowanych" i "Rysiu".
W 1957 zadebiutował w filmie "Eroica" Andrzeja Munka jako powstaniec. Rok później ukończył studia na PWST w Warszawie. Na deskach teatru pierwszy raz wystąpił 6 grudnia 1958 roku w roli Teodora Rousseau w sztuce "Lato w Nohant". Występował przede wszystkim w Teatrze Syrena, Narodowym, Polskim Rozmaitości i komediowym Kwadracie. Ze Stanisławem Tymem grał w kabarecie "Owca".
Miał 76 lat.
MAG