W Gliwicach rozegrano ostatnie mistrzostwa kraju w tenisie stołowym w tym sezonie. Reprezentację Dojlid na zawodach tworzyli Piotr Michalski, Michalina Górska i Kamila Gryko.
W grze indywidualnej reprezentanci białostockiego zespołu uplasowali się na tym samym 9. miejscu, przegrywając pojedynki o wejście do ćwierćfinału. Sukcesy nadeszły jednak w grach podwójnych. Znakomite występy w obu kategoriach zaliczyła Kamila Gryko, która zdobyła dwa krążki. Złoty w grze mieszanej w parze z Michałem Małachowskim oraz brązowy w deblu w parze z Anną Kubiak.
- Złoty medal w mikście to świetny wynik, ale musieliśmy z Michałem wytrzymać wiele trudnych momentów. Na pewno pomógł fakt, że graliśmy już ze sobą wcześniej. W przeszłości zdobyliśmy nawet wicemistrzostwo Polski kadetów. Najtrudniejszym meczem tym razem był mimo wszystko półfinał z Czarneckim i Trochimczuk. Przegrywaliśmy 8:10 w piątym secie, ale udało nam się zdobyć cztery punkty z rzędu i awansować tym samym do finału. W finale też nie było lekko, kolejny pięciosetowy mecz, ale tym razem nieco spokojniejsza końcówka - komentuje turniej Kamila Gryko.
rafal.zuk@bialystokonline.pl