Było ognisko, była dobra zabawa, ale nie zabrakło też oczywiście wejścia do zimnej wody, choć ta, ze względu na dodatnią temperaturę powietrza, okazała się tym razem nieco łaskawsza niż zwykle.
Zanim jednak grupa kilkudziesięciu osób zdecydowała się na wkroczenie do rzeki Supraśl, przeprowadzona została wspólna rozgrzewka, bez której morsowanie nie może się odbyć. Po kilkunastu minutach ćwiczeń nic nie stało już na przeszkodzie, by w końcu "zasmakować" upragnionej kąpieli, a ta ma wiele działań prozdrowotnych - stymuluje pracę układu odpornościowego, pozytywnie wpływa na skórę czy też poprawia wydolność układu sercowo-naczyniowego.
Przypomnijmy, że Podlaski Klub Morsów wspólne wejścia do wody organizuje w okresie zimowym co tydzień. Kąpiele odbywają się w każdą niedzielę o godz. 13.00 w rzece Supraśl przy plaży w Wasilkowie u zbiegu ul. Dwornej i Kryńskiej.
Co jakiś czas morsowanie ma też wymiar charytatywny. Tak było np. przed tygodniem, kiedy to Podlaski Klub Morsów, Dobrzyniewskie Morsy i wójt gminy Dobrzyniewo Duże zorganizowali specjalną zbiórkę pieniędzy na rzecz kilkutygodniowego Tomka, który ma problemy ze wzrokiem mogące skończyć się jego utratą. Dzięki wspólnym działaniom udało się zebrać ponad 12,5 tys. zł.
rafal.zuk@bialystokonline.pl