Od maja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym działa poradnia lekarzy rodzinnych. Pomysł na jej utworzenie wziął się stąd, że pomieszczenie, w którym się ona znajduje, zajmował niepubliczny zakład opieki zdrowotnej. Umowa najmu skończyła się, więc USK postawił na ten sam rodzaj działalności. Tym bardziej, że jak podkreśla dyrektor placówki Marek Karp, przychodnia ma uzupełniać ofertę szpitala.
Przez ponad rok zbierano kadrę, która obecnie zatrudniona jest w tym miejscu. To 4 lekarzy (w tym jeden w trakcie specjalizacji) i 2 pielęgniarki. Personel posługuje się językiem angielskim i norweskim.
- Mamy pełną obsadę lekarską, pełną obsadę pielęgniarską. Tak, żeby cały zakres świadczeń zakontraktowanych i zgłoszonych do funduszu móc realizować. Pomieszczenia są odnowione. Jest to bardzo wysoki standard – podkreśla zarządzający szpitalem Marek Karp.
Póki co do "Uniwersyteckiego Lekarza Rodzinnego" zapisało się 70 osób. Ogólnie poradnia jest przygotowana na 7,5 tys. pacjentów. Funkcjonuje ona w tym samym budynku, gdzie mieszczą się poradnie specjalistyczne (wejście od ul. Waszyngtona). Z tą różnicą, że znajdziemy ją na II piętrze.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
