Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mońkach, pod koniec ubiegłego tygodnia, otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu z jednego z monieckich parkingów.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do poszukiwania fiata. Patrolując miasto, dowiedzieli się, że na jednej z ulic jeździ najprawdopodobniej pijany kierowca.
- Funkcjonariusze na placu targowicy zastali młodego mężczyznę, próbującego zmienić koło w oplu. Mężczyzna ten był znany policjantom z uwagi na wcześniejsze konflikty z prawem. W trakcie legitymowania okazało się, że opel, którym poruszał się 18–latek, również został skradziony. - informuje Komenda Powiatowa Policji w Mońkach.
Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się do kradzieży dwóch pojazdów. Policjanci po kilku godzinach odnaleźli porzuconego fiata. 18-latek przyznał się też do kradzieży roweru.
Intensywna praca śledczych doprowadziła do ustalenia drugiego z podejrzanych o kradzieże pojazdów. Okazało się, że młodemu mężczyźnie towarzyszył 29-latek, również znany monieckim policjantom z licznych konfliktów z prawem. Dodatkowo przy 29-latku znaleźli amfetaminę. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty, a za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
24@bialystokonline.pl
