Wiadomości

W niedzielę (28.07) o godz. 14.00 przed Teatrem Dramatycznym odbyła się manifestacja przeciwko przemocy. Udział w niej wzięło wielu mieszkańców Białegostoku oraz polityków.

Każdy ich używa, ale nikt nie spodziewa się, że żyje na nich mnóstwo mikroorganizmów. Chodzi o banknoty oraz bakterie, które na nich znajdziemy. A te mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

Doszło do niebezpiecznego zderzenia. A wszystko przez kierowcę ciągnika, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu.

W czwartek (25.07) odbędzie się "XXXII Międzynarodowy Wyścig Kolarski Juniorów – NIEMEN". W związku z tym kilka ulic będzie nieprzejezdnych.

W niedzielę (28.06), a nie jak zapowiadano, w sobotę i stacjonarnie, a nie w formie przemarszu, przeciwko przemocy będą w Białymstoku protestować przedstawiciele lewicy.

Wspólnie zadbajmy o dobre imię Białegostoku i reagujmy na krzywdzące nas opinie i materiały pojawiające się w mediach – apeluje do białostoczan rzecznik prezydenta miasta Urszula Boublej.

Kolejne zgłoszenie do prokuratury związane z wydarzeniami z Białegostoku z 20 lipca zostało właśnie złożone. Zrobił to poseł Krzysztof Truskolaski.

Marszałek Artur Kosicki odpowiedział na zarzuty prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Także, podobnie jak prezydent, postanowił złożyć zawiadomienie do prokuratury.

Młodzież Wszechpolska skomentowała zajścia w Białymstoku z ostatniej soboty.

Prezydent Truskolaski potępił zachowanie kontrmanifestantów podczas sobotniego Marszu Równości i zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa m.in. przez marszałka województwa Artura Kosickiego.

W minioną sobotę w Białymstoku odbył się Marsz Równości. W związku z wydarzeniami z tego dnia postanowiono w najbliższy weekend zorganizować Marsz Przeciwko Przemocy. Niektórzy spodziewają się, że mogą w nim wziąć udział ważne osobistości.

Na ul. Suraskiej, po Marszu Równości, doszło do pobicia. Funkcjonariusze szukają osoby pokrzywdzonej.

Na komendę zgłosił się 24-latek, który jest podejrzewany o pobicie podczas Marszu Równości.

Jeden mężczyzna podejrzewany jest o pobicie, zaś pozostała trójka o blokowanie przejścia uczestnikom Marszu Równości. Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na ich temat, powinien zgłosić się na policję. Zapewniona jest pełna anonimowość.

Można się było spodziewać, że Marsz Równości nie przejdzie spokojnie przez Białystok, ale to, co się działo na ulicach w sobotę, przeszło wszelkie oczekiwania.

Zakończyły się już zgromadzenia w Białymstoku, w tym Marsz Równości. Przyszedł więc czas na podsumowanie policyjne.

Miało odbyć się kilkadziesiąt zgromadzeń, jednak przeważająca część została odwołana. Śledzimy na bieżąco sytuację w Białymstoku.

Ulicami Białegostoku miał przejść Marsz rodzin, którego pomysłodawcą była jedna z organizacji pozarządowych. Tak się jednak nie stanie.

20 lipca, czyli w dniu Marszu Równości, w Białymstoku odbędzie się też Ogólnopolski Zjazd Kibiców, podczas którego panować ma nawet specjalny pakt o nieagresji między sobą.

Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił zakaz magistratu odnośnie przeprowadzenia "Marszu rodzin - marszu w obronie tradycyjnych wartości i rodziny", który pokrywa się terminem i częściowo też trasą z Marszem Równości.

W czwartym sparingu przed startem nowego sezonu I ligi Wigry Suwałki zmierzyły się z Olimpią Zambrów. Drużyna prowadzona przez Adama Fedoruka przegrała ten mecz 0:2.

Do Marszu Równości w Białymstoku pozostało tylko kilka dni. Organizacja idzie zgodnie z planem, ale wokół wydarzenia szum nie maleje.

Gdy wydawało się, że spór między prezydentem a marszałkiem o organizację Marszu Równości wygaśnie, kilkunastominutowa rozmowa sprawiła zaognienie konfliktu.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wydał oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów przeciwników Marszu Równości. Z kolei marszałek Artur Kosicki zaprasza w tym terminie na piknik rodzinny przed Pałacem Branickich.

PiS twierdzi, że białostocki Marsz Równości będzie prowokacją i wytykają prezydentowi Truskolaskiemu, że nie zrobił wszystkiego, żeby go zakazać.