Wiadomości

Temperatura powietrza będzie wzrastać z dnia na dzień. W niedzielę powrócą upały powyżej 30°C.

Po kilku pochmurnych i deszczowych dniach do stolicy województwa podlaskiego powraca letnie słońce. W czwartek będzie sucho, ciepło i słonecznie.

Upały zamieniły się w pochmurne i deszczowe dni. Środa również nie przyniesie nam słonecznego, wakacyjnego klimatu.

Obfite opady deszczu, a nawet burze z piorunami. Wtorek będzie też znacznie chłodniejszy niż minione dni.

Z zapowiedzi synoptyków wynika, że pierwszy poniedziałek lipca przyniesie nam nieco ulgi od upałów. W ciągu dnia mogą pojawić się obfite opady deszczu, a nawet burza z piorunami.

Synoptycy przewidują wzrost temperatury powietrza nawet do ponad 30°C. Błękit białostockiego nieba pozostanie nieskalany ani jedną deszczową chmurką. Nadchodzi weekendowa fala upałów.

Na czwartek synoptycy zapowiedzieli znaczny wzrost temperatury powietrza. Co więcej, białostockie niebo będzie niemal całkowicie bezchmurne.

Przed nami gorący i prawie całkowicie bezchmurny dzień. Dziś nie musimy obawiać się wystąpienia jakichkolwiek opadów atmosferycznych.

Wtorek będzie upalny, prawie całkowicie bezwietrzny, lecz dość pochmurny. W ciągu dnia mogą pojawić się przelotne opady deszczu.

Subtelny powiew wiatru, duży poziom zachmurzenia i możliwe opady deszczu. Z taką pogodą za oknem wchodzimy w ostatni tydzień czerwca.

Gorący, lecz pochmurny piątek, burzowa sobota i niedzielne ochłodzenie. Tak prezentuje się prognoza pogody na nadchodzący weekend.

Nie musimy dziś obawiać się żadnych opadów atmosferycznych. Białostockie niebo będzie prawie że bezchmurne.

Temperatura powietrza wzrośnie dziś do 30°C. Synoptycy zapowiadają burzę z piorunami i obfitymi opadami deszczu.

Synoptycy zapowiadają na dziś kolejną porcję letnich upałów. W ciągu dnia towarzyszyć nam będzie dość silny powiew wiatru, a zachmurzenie pokryje mniej niż połowę nieba.

Do stolicy województwa podlaskiego powrócą dziś upały. Będzie słonecznie, lecz dość wietrznie.

Dość chłodny piątek, nieco cieplejsza sobota i upalna niedziela. Nadchodzący weekend będzie dość pochmurny, ale nie musimy obawiać się opadów deszczu.

Przed nami pochmurny i mokry czwartek. Będzie też nieco chłodniej.

Upały, deszcze, chłód i znów gorąc. Tegoroczny czerwiec płata nam pogodowe figle. Dziś będzie dość pochmurno i nieco chłodniej niż we wtorek.

Przed nami upalny i słoneczny dzień. Nie musimy obawiać się wystąpienia opadów atmosferycznych.

Na poniedziałek synoptycy zapowiadają duży spadek temperatury powietrza oraz obfite opady deszczu. Będzie mokro, pochmurno i naprawdę chłodno.

Przed nami pochmurny i deszczowy weekend. Synoptycy zapowiadają kolejną dozę ochłodzenia.

Czwartek przyniesie do stolicy województwa podlaskiego przelotne opady deszczu. Synoptycy zapowiadają ochłodzenie i wzrost poziomu wilgotności powietrza.

Na środę synoptycy zapowiadają lekkie ochłodzenie. Będzie pochmurno i wietrznie, ale wciąż bez opadów deszczu.

Na wtorek synoptycy zapowiadają kolejną dozę upałów, subtelny powiew wiatru i duży poziom zachmurzenia. Nie musimy obawiać się wystąpienia żadnych opadów atmosferycznych.

W poniedziałek nie musimy obawiać się wystąpienia jakichkolwiek opadów atmosferycznych. Będzie słonecznie i bardzo ciepło.