W słonecznej Hiszpanii zorganizowano duży, a wręcz ogromny, bieg na 10 km. W zmaganiach wystartowało ponad 14 tys. biegaczy, a jedną z czołowych postaci imprezy była białostoczanka Anna Bańkowska. Przedstawicielka KS-u Podlasie rywalizowała w elicie i osiągnęła wartościowy wynik na poziomie 33 minut i 25 sekund. Pozwolił on w klasyfikacji pań zająć bardzo dobre 29. miejsce. Zawody wygrała Etiopka Agnes Jebet Ngetich, która wyznaczony dystans pokonała w czasie 28 minut i 46 sekund, ustalając tym samym nowy rekord świata.
- W ostatni weekend byłam częścią rekordu świata kobiet. Startowałam w Walencji na dystansie 10 km z czasem 33.25. Moim głównym celem jest maraton, jednak warto wylewać pot na treningach i ciężko pracować, by być w tym miejscu co teraz. Warto dodać, że w biegu brało udział ponad 14 tys. biegaczy z całego świata - powiedziała na mecie Anna Bańkowska.
Trzeba zaznaczyć, że warunki podczas niedzielnych zawodów, choć równe dla wszystkich, nie były jednak optymalne.
- Biegło się dobrze, choć mocny wiatr utrudniał uzyskanie jeszcze lepszego wyniku. Trasę mogę ocenić jako bardzo szybką, a dodatkowo zmaganiom towarzyszyła świetna atmosfera w postaci dużej liczby żywiołowo dopingujących kibiców. Można powiedzieć, że Walencja to miasto, które żyje sportem - podsumowała swój występ Anna Bańkowska.
Był to pierwszy start podopiecznej Mariusza Giżyńskiego na dystansie 10 km w tym roku. Kolejny już niebawem.
rafal.zuk@bialystokonline.pl