W niedzielę na stadionie Jagiellonii nie zabrakło emocji - pozytywnych, ale nie tylko. Przed meczem doszło do spięcia między kibicami gości a policją.
Przyczyną była zbyt duża liczba przyjezdnych. Fani Widzewa pojawili się w Białymstoku w składzie o około 500 osób większym, niż mógł pomieścić ich sektor.
Nie wszyscy mogli zostać wpuszczeni na stadion, a reszta kibiców w ramach solidarności z kolegami też postanowiła nie wchodzić na trybuny. W drugiej połowie zmienili zdanie, ale zdążyło dojść do starcia między nimi a policją. Służby porządkowe użyły gazu.
W trakcie czynności policjanci zatrzymali 2 mężczyzn, mieszkańców woj. łódzkiego, w wieku 30 i 29 lat. Ma to związek z uszkodzeniem mienia, a konkretniej - bramy wjazdowej.
Podczas zajścia ujęto też 22-letniego kibica Jagiellonii, który nie wykonywał poleceń służb porządkowych. W poniedziałek (10.10) usłyszał decyzję sądu.
- Uczestniczący w zdarzeniu kibic Jagiellonii Białystok decyzją sądu dostał 2 tys. zł grzywny i zakaz stadionowy na 2 lata - powiedziała nam Aneta Łukowska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
24@bialystokonline.pl
