Redakcję BiałystokOnline odwiedził dzisiaj św. Mikołaj. Zostawił pokaźnych rozmiarów worek i w związku z tym, że jest strasznie zabiegany, kazał nam przejąć część jego obowiązków. Mamy rozdać znajdujące się w środku prezenty (i nie tylko), a ponieważ z brodatym jegomościem się nie dyskutuje, czynimy swą powinność!
Pizza dla każdego zawodnika Jagiellonii Białystok
Nie wiemy, jak to się stało, ale w tym magicznym worku faktycznie zmieściło się ponad 20 opakowań pizzy. Św. Mikołaj najwidoczniej chce, by w wyjątkowym czasie świąt zawodnicy Dumy Podlasia poczuli się jak rodzina Kevina podczas pamiętnej kolacji dzień przed zostawieniem młodego McCallistera samego w domu.
Trzeba oczywiście przyznać, że Jagiellończycy na taką nieszczególnie zdrową przekąskę faktycznie zasłużyli. Wprawdzie pierwsza część roku nie była dla Żółto-Czerwonych pasmem sukcesów, jednak cel w postaci utrzymania został zrealizowany. A jesień? Jesień to już zupełnie inna bajka. Białostocka drużyna przeobraziła się bowiem w prawdziwą maszynkę do zdobywania goli, a co za tym idzie, do punktowania. Przy Słonecznej Duma Podlasia rozbijała praktycznie każdego możliwego rywala (remis wywalczył tylko Piast), a i w delegacjach zawodnikom Jagi wiodło się całkiem nieźle, w efekcie czego Żółto-Czerwoni zimę spędzą na pozycji wicelidera PKO Ekstraklasy, a dodatkowo białostocki zespół cały czas jest w grze o Puchar Polski. Nie ma co, Jagiellończycy na pizzę zasłużyli jak mało kto.
Pozłacany młot dla Wojciecha Nowickiego
Oczywiście św. Mikołaj nie mógł zapomnieć o naszym wspaniałym młociarzu. W 2023 r. 33-latek zdobył srebrny medal mistrzostw świata oraz złoto na igrzyskach europejskich, w efekcie czego na ręce białostoczanina trafiły Złote Kolce, czyli najważniejsza lekkoatletyczna nagroda w Polsce. O, nasz brodaty przyjaciel zostawił nawet Wojciechowi Nowickiemu specjalny list.
"Wojtku, moja Ty Kruszynko. Gdy inni Twoi rówieśnicy ledwo podnosili pierwsze pluszaki, Ty odkręcałeś mamie słoiki z powidłami. Pamiętam to jak dziś. No i ten kotlet w ręku jako pierwszy stały pokarm. Nie żadna gotowana marchewka czy ziemniaczek, tylko najprawdziwszy mielony kotlet. Już wtedy wiedziałem, że zostałeś stworzony do rzeczy wielkich i nie myliłem się. Jako że jesteś mistrzem nad mistrzami, zostawiam Ci pozłacany młot, który będziesz mógł użytkować w trakcie swych treningów. Ktoś taki jak Ty nie może przecież rzucać jakimś zwykłym żelastwem."
Rózga dla Natalii Maliszewskiej
Natalia Maliszewska z rózgą? Srebrna medalistka mistrzostw Europy z Gdańska? 2. zawodniczka Pucharu Świata, multimedalistka marcowych mistrzostw Polski? Ano tak, "afera dopingowa".
"Oj, Natka, Natka, dziecinko. W tym roku tylko mój Rudolf zawiódł mnie równie mocno jak Ty. Poczciwy czworonóg pomylił bidon z bidetem i napił się nie z tego, co trzeba (ileż ja się wstydu najadłem), a Ty wplątałaś się w aferę dopingową. Tak, wiem, nikt na dopingu Cię nie przyłapał (i bardzo dobrze, bo inaczej byśmy teraz rozmawiali), ale trzy niedopatrzenia sprawiły, że Twoje dobre imię zostało mocno nadszarpnięte. Rózga musi więc być, ale tak naprawdę największą karą i tak będzie fakt, że zamiast zwiedzać Montreal czy Seul, będziesz kisić się przez cały zimowy sezon w szarej od chmur i pluchy Polsce. Swoją drogą, czy Wy w tym kraju wiecie, że w grudniu także świeci słońce? Ale mniejsza z tymi osobistymi wycieczkami. Natka, ogarnij się, szlifuj formę i w 2026 r. z Mediolanu bez medalu to mi Ty nie wracaj."
Skórzany notes i złoty długopis dla Łukasza Masłowskiego
Afimico Pululu, Adrian Dieguez, Dominik Marczuk, Kristoffer Hansen, Jose Naranjo, Jarosław Kubicki - m.in. takich piłkarzy w 2023 r. wyciągnął z kapelusza Łukasz Masłowski. Wymienieni gracze bardzo szybko pokazali swój potencjał i w wielu przypadkach niemal z miejsca stali się czołowymi postaciami ligi. Taki, a nie inny, prezent dziwić zatem nie może. Nie wypada bowiem, by tak znakomity spec od transferów, który w złoto zamienia niemal wszystko, czego się dotknie, notował kolejne nazwiska w zwykłym zeszycie i pierwszym lepszym cienkopisem. Nie wypada i tyle.
Wycieczka dookoła świata dla Bartłomieja Wdowika
Jesienią 9 goli - 5 z rzutów wolnych, 1 z rzutu rożnego i 3 z rzutów karnych. Bartłomiej Wdowik, mimo że jest obrońcą, zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców PKO Ekstraklasy i co tu dużo mówić, na ten moment jest jedną z największych gwiazd ligi. Jego lewa noga to prawdziwy talizman, nie mamy wątpliwości, że z powodzeniem wiązałby nią choćby krawaty. Św. Mikołaj najwidoczniej doszedł do wniosku, że wycieczka dookoła świata sprawi, iż Wdowik, przynajmniej na razie, nie będzie miał ochoty na zagraniczny transfer do jakiejś słonecznej Hiszpanii i oby plan ten się powiódł, bo boczny defensor jest Jadze niezwykle potrzebny w walce o mistrzostwo Polski.
Rózga dla Spółki Stadion Miejski
Tak, decyzja "Mikiego" dziwić nie może. Władze Spółki Stadion Miejski, mimo tego, że Jaga miała jedne z najgorszych warunków wynajmu piłkarskiego obiektu w Polsce, ani myślały iść na kompromis z białostockich klubem i swych wymagań, przy okazji podpisywania nowej umowy, za nic w świecie nie chciały zmienić. W pewnym momencie doszło więc do tego, że szefostwo Dumy Podlasia zaczęło rozglądać się za inną areną. W grę wchodziły występy na obiekcie Wisły Płock, co wydawało się opcją niezwykle absurdalną. O, jest nawet liścik od św. Mikołaja.
"Czy Wy, kochani włodarze stadionu, aby na pewno wiecie, dzięki komu macie takie, a nie inne pensje? Przecież stadion miejski bez Jagiellonii byłby jak barszcz bez uszek, jak święta bez sałatki jarzynowej, jak Scooby Doo bez Kudłatego, jak… dobra, nieważne. Chodzi po prostu o to, że stadion na samych wystawach kwiatków czy psów nie przetrwa. Ja to wiem, moje elfy to wiedzą i Wy też zapewne dobrze o tym wiecie. Całe szczęście, że się jednak w porę ogarnęliście."
Pistolety do masażu dla klubu SPR Nowe Piekuty
Drużyna z Nowych Piekut zdeklasowała przeciwników ze swojej grupy w II lidze i w bardzo dobrym stylu awansowała szczebel wyżej. Na szczebel, na którym żaden podlaski zespół specjalizujący się w piłce ręcznej nigdy wcześniej nie był. W I lidze o zwycięstwa nie jest już jednak tak łatwo, walka na tym poziomie jest dużo twardsza, dlatego, by regeneracja przebiegała znacznie szybciej, św. Mikołaj zaopatrzył klub w zestaw pistoletów do masażu. Dobra decyzja, bo praktyczne prezenty są najlepsze.
Medal Super Organizatora dla Fundacji Białystok Biega
PKO Białystok Półmaraton, Białystok Biega, Bison Ultra-Trail, Biegnę dla Niepodległej - to tylko niektóre z imprez tworzonych przez Fundację Białystok Biega. Do tej pory to właśnie wspomniana Fundacja wręczała swym uczestnikom medale za udział w zawodach (dzieci walczyły nawet o medal Super Biegacza), a teraz będzie inaczej, gdyż to opisywana organizacja krążek otrzyma. Jest to medal Super Organizatora. Wydarzenia skierowane do biegaczy są znakiem rozpoznawczym naszego miasta, czymś, co sprawia, że stolica Podlasia tętni życiem, dlatego w worku św. Mikołaja prezentu dla Fundacji Białystok Biega zwyczajnie w świecie nie mogło zabraknąć.
Amerykańskie burgery dla zawodników, władz i sztabu szkoleniowego Lowlanders Białystok
No to brodaty dziadzio narobił nam teraz smaka. Otwieramy worek po raz kolejny, a tam kilkadziesiąt burgerów. Jest też liścik.
"Hoł, hoł, hoł, Merry Christmas Lowlanders. Wykonaliście w tym roku good job, wygrywając Polską Futbol Ligę po raz drugi z rzędu, a po raz trzeci w historii. Białystok futbolem amerykańskim stoi hoł, hoł. Listen to me, jeżeli w następnym sezonie powtórzycie wynik, na next święta dorzucę Wam do burgerów także frytki. Deal?"
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl
