Przesądów związanych z ciążą jest mnóstwo, a jeszcze około 40 lat temu powtarzano je powszechnie. Jednak i obecnie znajdziemy takie, z którymi większość kobiet choć raz się spotkała.
Na początek spójrzmy na kwestię rozpoznawania płci dziecka. Przez lata mówiono, że urodzi się dziewczynka, gdy mama podczas ciąży zbrzydła (sądzono, że córka zabiera urodę) lub dużo przytyła, zwłaszcza w biodrach. Poza tym spodziewano się dziewczynki w sytuacji, gdy matka miewała poranne mdłości albo wyskoczyły jej piegi, jak również gdy miewała ochotę na słodkie i miała okrągły brzuch albo był on umiejscowiony nisko, a pierwsze ruchy płodu czuła po prawej stronie brzucha.
Z drugiej strony twierdzono, że urodzi się chłopiec, gdy mama w ciąży wypiękniała i prawie nie przytyła. Jako zwiastun chłopca postrzegano również wieczorne mdłości i ochotę na pikantne lub kwaśne potrawy. Poza tym uważano, że gdy matka miała szpiczasty brzuch lub był on umiejscowiony wysoko, a pierwsze ruchy płodu odczuwane były po lewej stronie brzucha, to także należało spodziewać się chłopca.
Co zaskakujące, niegdyś uważano, że w ciąży nie powinno się robić wielu rzeczy m.in: golić nóg (ponieważ dziecko urodzi się łyse), przytulać się do włochatego psa (dziecko urodzi się nadmiernie owłosione), płakać (dziecko będzie płaczliwe) czy jechać tyłem do kierunku jazdy (dziecko ułoży się pośladkowo). Natomiast pozytywne miało być krzyczenie przy porodzie, bo to oznaczało, że ciężarna zostanie matką jeszcze kilka razy (krzyk rozumiano jako przywoływanie następnych dzieci).
Powszechnie przyjętym było także, że głaskanie i klepanie ciężarnej po brzuchu przynosi innym szczęście, a starającym się o dziecko, szybsze poczęcie.
Są jeszcze inne, także teraz powtarzane przesądy. Jeśli przyswajasz wiedzę w ciąży np. studiujesz, uczęszczasz na kurs prawa jazdy, twoje maleństwo będzie bardzo mądre. Ponadto farbowanie włosów w ciąży jest zakazane, ponieważ dziecko urodzi się rude. Natomiast jeśli kobieta cierpi na zgagę, dziecku rosną włosy.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
