- Tytuł honorowego obywatela miasta jest najwyższym, jaki może być przyznany przez władze samorządowe. Staramy się, aby tytułem tym były wyróżniane osoby, których osiągnięcia zasługują na promowanie, rozpowszechnianie, których osiągnięcia nie dotyczą tylko miasta Białegostoku, ale są osiągnięciami uniwersalnymi, wnoszą coś do dorobku społeczeństwa - mówił na sesji rady miasta prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
To z inicjatywy Truskolaskiego rozpoczęto dyskusję o unieważnieniu uchwały o przyznaniu honorowego obywatelstwa Białegostoku kard. Henrykowi Gulbinowiczowi, co nazwał "niemiłym obowiązkiem".
- W tym swoistym białostockim panteonie nie powinno być miejsca dla osób, których czyny naruszyły powszechnie uznawane przez nas wartości. Nie sposób zlekceważyć działań podjętych przez stolicę Apostolską wobec kardynała - tłumaczył prezydent miasta.
Przywołał wyrok Stolicy Apostolskiej i to, że w nim "oskarżenia, które były wysuwane wobec kardynała zostały potwierdzone w sposób niebudzący wątpliwości".
Podczas sesji rady miasta dyskusja o honorowym obywatelstwie Gulbinowicza nie była długa.
Radny Zbigniew Klimaszewski (PiS) zapowiedział, że nie weźmie udziału w głosowaniu, bo jest osobą wierzącą.
- Jak mogę osądzać kapłana, nawet grzesznego kapłana, skoro sam jestem bez grzechu - mówił.
W nieco innym tonie wypowiadał się Karol Masztalerz (KO), który też określił się jako "osoba wierząca i praktykująca".
- Jest mi z tego powodu bardzo przykro, ale skoro stolica Apostolska potwierdziła zasadność tych oskarżeń, nie mamy wyboru jako osoby wierzące - mówił.
Dodał przy tym, że nie do końca zgadza się jedynie z zarzutami o celowej współpracy Gulbinowicza ze służbami PRL - wielu kapłanów w czasach PRL musiało kontaktować się z SB, a właśnie Gulbinowicz przechowywał opozycjonistów i dzięki niemu udało się uratować fundusze Solidarności.
"Za" odebraniem kard. Henrykowi Gulbinowiczowi honorowego obywatelstwa Białegostoku zagłosowali wszyscy radni KO, 2 radnych niezależnych oraz Piotr Jankowski, Paweł Myszkowski, Sebastian Putra i Konrad Zieleniecki z PiS. 4 radnych z PiS wstrzymało się od głosu - Jacek Chańko, Henryk Dębowski, Katarzyna Siemieniuk i Mateusz Sawicki, a 4 radnych, również z PiS, nie głosowało wcale - Katarzyna Ancipiuk, Alicja Biały, Agnieszka Rzeszewska i Zbigniew Klimaszewski.
6 listopada nuncjatura apostolska w Polsce poinformowała o nałożonych sankcjach na kard. Henryka Gulbinowicza. Otrzymał on zakaz uczestnictwa w celebracjach i spotkaniach publicznych oraz używania insygniów biskupich. Został też pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego i pochówku w katedrze. Ponadto miał wpłacić darowiznę na Fundację św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski, która działa rzecz ofiar nadużyć seksualnych.
Sankcje dyscyplinarne dotyczyły molestowania seksualnego, czynów homoseksualnych i współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. Kardynałowi wielokrotnie zarzucano tuszowanie pedofilii w kościele.
16 listopada kard. Henryk Gulbinowicz zmarł. 20 listopada we Wrocławiu, w kościele pw. Najświętszego Imienia Jezus we (uniwersyteckim) odbyła się msza żałobna. Decyzją rodziny duchownego, miejsce i data pochówku nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Henryk Gulbinowicz w 1944 r. rozpoczął studia w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Wilnie, przeniesionym w 1945 r. do Białegostoku, gdzie w czerwcu 1950 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Honorowym obywatelem Białegostoku został w 2000 r.
20 listopada tytułu honorowego obywatela Wrocławia pozbawiła Gulbinowicza Rada Miasta Wrocławia.
ewelina.s@bialystokonline.pl
