Monodram w wykonaniu Marka Tyszkiewicza zatytułowany "Spragniony" to najnowsza propozycja Teatru Dramatycznego. Premiera spektaklu 18 grudnia.
![Historia, jakiej dotąd nikt nie opowiedział. Czy jesteście "spragnieni"? [WIDEO]](https://www.bialystokonline.pl/gfx_artykuly/201412/81990.jpg)
Fot: Krzysztof Kiziewicz
"Spragniony" to monodram Marka Tyszkiewicza
"Spragniony" to monolog człowieka zagubionego w gąszczu konfabulacji. Nagradzany za nie w życiu zawodowym, traci przez nie w życiu prywatnym. Historia nie jest jednoznaczna. Główny bohater to człowiek sukcesu, przepracowany i coraz bardziej wypalony pracownik agencji reklamowej, "artysta", jak sam o sobie mówi. Pewnego dnia musi stanąć sam na sam ze sobą i to spotkanie jest najtrudniejszym z dotychczasowych spotkań. Co się kryje pod podszewką sukcesu, jakie są koszty życia w wirtualnym świecie, gdzie szukać ucieczki przed samym sobą? - na te pytania musi odpowiedzieć bohater. Spragniony alkoholik, spragniony copywriter, spragniony miłości - w tej roli widzowie będą mogli zobaczyć Marka Tyszkiewicza.
Szczęścia i miłości - tego potrzeba
Przedstawienie powstało na motywach książki "Dry" Augustena Burroughsa. Pomysł na wystawienie spektaklu wyszedł od samego aktora, któremu temat wydał się interesujący.
- Najbardziej mojemu bohaterowi brakuje szczęścia i miłości. Ma dużo innych rzeczy, zna wiele osób, ale czuje się bardzo samotny - opowiada Marek Tyszkiewicz.
Aktor nie ukrywa, że sam miał problem z alkoholem. Przekonuje jednak, że w spektaklu nie uprawia autobiografii – choć poruszane tematy nie są mu obce.
- Życie przygotowało mnie, by się z takimi tematami zmierzyć - wyjaśnia.
Nie byłoby spektaklu bez Marka Tyszkiewicza
Opieką reżyserską spektaklu zajęła się Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektor Teatru Dramatycznego. To pierwszy monodram w jej dorobku. Jak przyznaje, bardzo niewdzięczna forma teatralna, gdyż to, co w klasycznym spektaklu dzieje się pomiędzy postaciami, tutaj musi być przedstawione w inny sposób, wymaga innej konstrukcji. A całość musi przecież utrzymać rytm.
- Dla mnie to jest historia człowieka, który z własnymi deficytami musi się borykać każdego dnia i każdego dnia jest trudniej - mówi reżyser. - Wierzymy we wszystko, co bohater mówi. Opowiadamy o problemie alkoholizmu, ale bohater na scenie nie jest pijany. Otwieramy oczy wraz z nim.
I dodaje: - Niebywale się cieszę z tej drogi od pomysłu do realizacji. Nie byłoby tego spektaklu bez Marka Tyszkiewicza.
Multimedia obecne
Spektakl ma też interesującą warstwę multimedialną (z Markiem Tyszkiewiczem w roli głównej), którą przygotował Krzysztof Kiziewicz. Scenariusz na motywach książki "Dry" napisała Dana Łukasińska. Autorem scenografii jest Jacek Malinowski, a muzyki - Bartłomiej Woźniak.
W czwartek (18 grudnia) o godz. 19 na małej scenie Teatru Dramatycznego zaplanowano pokaz premierowy. Następnie przedstawienie będzie można obejrzeć: 19, 20 oraz 21 grudnia o godz. 18. Portal BiałystokOnline patronuje spektaklowi. Powstaje on w ramach Sceny Inicjatyw Artystycznych.
Szczegóły: "Spragniony" - premiera w Teatrze Dramatycznym
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl
Przeczytaj także
![Kulturalny weekend w Białymstoku. Co warto zobaczyć? [PRZEGLĄD]](https://www.bialystokonline.pl/gfx_artykuly/202411/143728-.jpg)
