Sławomir Mrożek napisał sztukę w latach 60. specjalnie dla telewizji. To rodzaj dużego skeczu opowiadającego historię mieszczańskiej rodziny. Pewnego dnia dowiaduje się ona, że przez środek jej domu będzie przeprowadzona granica. Na początku wydaje jej się to nawet ciekawe, ale potem sytuacja rodzi same problemy. Dodatkowo piętrzy się absurd, m.in. wzdłuż łoża małżonków przebiega graniczny szlaban, w czasie posiłków odbywa się kontrola celna, a pod jadalnianym stołem ukrywają się wywiadowcy obcych mocarstw...
Piotr Dąbrowski, reżyser spektaklu tłumaczy, że wybrał tę sztukę, bo po pierwsze to śmieszna historia, a po drugie może wydarzyć się wszędzie, na każdej granicy, w każdym regionie świata. Każdy może się z tą historią utożsamić.
Zobacz też: Repertuar Teatru Dramatycznego