Na służbie nawet w czasie izolacji
Dyżurny białostockiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Policjant, który przebywał w izolacji, przekazał mu informację, że za oknem jego mieszkania zaparkowany jest samochód wypełniony elektronarzędziami. Uwagę funkcjonariusza przykuł budowlany odkurzacz, który dwóch młodych mężczyzn miało w otwartym bagażniku. Policjant wiedząc, że na terenie komisariatu, w którym pracuje zostało skradzione podobne narzędzie, natychmiast powiadomił dyżurnego.
Kilka minut po telefonie, na miejsce przyjechali policjanci z białostockiej „patrolówki”. Już po chwili okazało się, że jeden z mężczyzn jest poszukiwany za kradzież z włamaniem, a rzeczy znajdujące się w pojeździe prawdopodobnie pochodzą również z tej kradzieży.
Kradli seryjnie elektronarzędzia
24-latek i jego o dwa lata starszy wspólnik zostali zatrzymani. Śledczy ustalili, że mężczyźni na przełomie września i października dokonali szeregu kradzieży z włamaniem na terenie powiatu białostockiego.
Podejrzani włamywali się do domów będących w budowie, skąd zabierali wyłącznie elektronarzędzia.
Łączna wartość strat oszacowana przez właścicieli to blisko 62 tys. zł. Podczas dalszych czynności w mieszkaniu 24-latka śledczy w zamrażalniku znaleźli blisko 50 gramów amfetaminy.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. W sumie 1 zarzut kradzieży i 15 kradzieży z włamaniem. Przestępstw tych dopuścili się w warunkach recydywy. Dodatkowo młodszy z nich usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Decyzją sądu obaj trafili na 3 miesiące do aresztu.
paulina.gorska@bialystokonline.pl