Od kilku tygodni Jagiellonia musi sobie radzić bez Jesusa Imaza, który cały czas leczy uraz, a po delegacyjnym spotkaniu z Lechem (wynik 3:3) istniało ryzyko, że z grona zdrowych piłkarzy wypadnie też na dłuższy czas Afimico Pululu. 24-latek nie był w stanie kontynuować gry po tym, jak na jego nogę całym ciężarem spadł Jesper Karlstroem i pierwotnie wyglądało na to, że Pululu czeka co najmniej kilkutygodniowa przerwa w rywalizacji.
Jak jednak informuje dobrze rozeznany w jagiellońskich tematach Jakub Seweryn, pauza "Afiego" nie będzie długa. Badania nie wykazały bowiem żadnego poważnego urazu, dlatego istnieje duża szansa na to, że Afimico zobaczymy już w domowym starciu ze Stalą Mielec, które zaplanowano jest na 3 listopada. Wcześniej, dokładnie 28 października, Duma Podlasia rozegra wyjazdowy mecz Pogonią Szczecin, lecz na ten pojedynek mierzący 175 cm wzrostu napastnik nie będzie jeszcze raczej gotowy.
Przypomnijmy, że po 12 kolejkach sezonu 2023/2024 Jagiellonia jest liderem PKO Ekstraklasy. Białostoczanie mają na swoim koncie 26 punktów, a na taki dorobek składa się bilans na poziomie 8 zwycięstw, 2 remisów i 2 porażek. Dodatkowo Duma Podlasia posiada najlepszy atak w całej lidze. Żółto-Czerwoni w obecnych rozgrywkach zdobyli już 29 goli.
rafal.zuk@bialystokonline.pl