W Polsce, w każdym roku około 2,5 tys. osób dowiaduje się, że ma czerniaka. Wśród symptomów, jakie powinny nas zaniepokoić i skłonić do wizyty u dermatologa są m.in. zmiany koloru znamion, nieregularny kształt bądź ich krwawienie. Niezależnie od ewentualnego występowania tych objawów warto co roku robić badania.
Zwłaszcza, że będzie ku temu dobra okazja, bowiem w Białymstoku pojawi się dermobus. Na miejscu personel medyczny wykona badanie przy pomocy dermatoskopu, który pozwala na obejrzenie nie tylko powierzchni skóry, ale także jej głębszych struktur. Dzięki temu specjalista jest w stanie określić czy zmiana nie ewoluuje w groźnego dla zdrowia i życia pacjenta - czerniaka złośliwego. Po zakończonej wizycie pacjent otrzyma wynik badania wraz obrazem podejrzanego znamienia i dalszymi zaleceniami. Wszystko odbywa się całkowicie bezinwazyjnie.
Dermobus pojawi się w stolicy Podlasia 9 sierpnia. Znajdziemy go przy siedzibie partnera akcji, którym jest Apteka "Centrum" (ul. KEN 36) w godz. od 10:00 do 16:00. Następnie ruszy on do Choroszczy.
Udział w akcji jest bezpłatny, wymagane są jednak wcześniejsze zapisy. Można ich dokonywać w okresie 10 dni przed planowanym badaniem pod tym samym adresem, gdzie stacjonować będzie dermobus.
Przedsięwzięcie zostało zainicjowane przez Fundację NEUCA.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
