Najprawdopodobniej zastrzelił czworonoga
Do Komisariatu Policji IV w Białymstoku zgłosiła się kobieta, która poinformowała dyżurnego o zaginięciu psa. Zgłaszająca dodała, że o zastrzelenie psa podejrzewa swojego syna. Kobieta, będąc z policjantami w rejonie swojego domu, wskazała świeży nasyp ziemi. Była przekonana, że właśnie tam, syn zakopał jej czworonoga.
Policjanci, w tym technik kryminalistyki, wykopali martwego psa zgłaszającej. Dwa dni po zdarzeniu funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.
Został zatrzymany na jednym z białostockich osiedli
Jak się okazało, 38-latek był też poszukiwany do odbycia kary 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności, między innymi za kradzież oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Białostoczanin usłyszał już zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Obecnie przebywa w areszcie.
Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
paulina.gorska@bialystokonline.pl