Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o ugodzenie swego syna nożem. 52-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu od 8 lat więzienia, a w najwyższym wymiarze kary dożywotnie pozbawienie wolności.
- Śledztwo znajduje się na wstępnym etapie i udzielnie dodatkowych informacji jest niemożliwe z uwagi na dobro prowadzonego postępowania - informuje Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Zaczęło się od tego, że dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w ubiegłą niedzielę (18.12) około 3.00 w nocy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Lipowej doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Na miejsce natychmiast wysłał patrol policji. W związku z tym, że drzwi wskazanego mieszkania były zamknięte i nikt ich nie otwierał, funkcjonariusze, aby wejść do środka, wyważyli je.
Na podłodze w pokoju leżało ciało młodego mężczyzny z widoczną raną klatki piersiowej. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Natomiast w łazience policjanci znaleźli drugiego mężczyznę, jak się okazało ojca pokrzywdzonego. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon 29-latka. Jak wstępnie ustalili mundurowi, do zdarzenia doszło w trakcie libacji alkoholowej.
dorota.marianska@bialystokonline.pl