W zeszłym miesiącu, w jednym z centrów handlowych mężczyzna zdjął z półki flakoniki z perfumami, a następnie schował je do torby i wyszedł ze sklepu. Całe zdarzenie nagrał monitoring zamontowany w lokalu, z którego zapis został udostępniony potem policji.
Dzięki temu funkcjonariuszom już następnego dnia udało się zatrzymać podejrzanego. Okazało się, że nie był to jedyny czyn przestępczy, jaki 20-latek ma na swoim koncie. Ustalono, że dokonał on jeszcze jednej kradzieży i trzech włamań.
Kradzież miała miejsce w lutym na parkingu jednego ze sklepów. Młody mężczyzna zabrał wtedy z otwartego samochodu torebkę damską z dokumentami, kartami bankomatowymi, telefonami komórkowymi oraz pieniędzmi w walucie polskiej i zagranicznej o łącznej wartości strat 3000 zł.
Pod koniec czerwca natomiast dokonał trzech włamań. Pierwsze z nich było do zaparkowanego pod sklepem samochodu. Mężczyzna wybił szybę w tylnych drzwiach volvo, po czym otworzył auto i ukradł torebkę, w której znajdował się telefon komórkowy, dokumenty oraz 1200 zł. Łączna suma strat w tym przypadku to 2000 zł. Jeszcze tego samego dnia dokonał dwóch kolejnych włamań. Oba były do samochodów i miały miejsce również na parkingach sklepowych. Po wybiciu szyby w peugeocie zabrał z samochodu dwie torebki damskie o wartości ponad 100 zł. Następnie na innym parkingu również wybił szybę, tym razem w hondzie. Jego łupem także padała damska torebka zawierająca kosmetyki.
20-latek usłyszał już 5 zarzutów, do których się przyznał. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
kamila.ausztol@bialystokonline.pl
