Tytoniowa kontrabanda była ukryta w chłodziarkach i manekinach

Fot: Podlaska Służba Celna

Tym razem pomysłowy przemytnik ukrył nielegalne papierosy w plastikowych manekinach

Patrol celników na drodze krajowej nr 8 w pobliżu granicy z Litwą zatrzymał do kontroli dostawczego volkswagena. Kierowca pojazdu - 33-letni Litwin - nie umiał dokładnie odpowiedzieć funkcjonariuszom co przewozi w swoim samochodzie. W wyniku kontroli, w jego aucie znaleziono 4 tys. paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy ukrytych w dwóch chłodziarkach skrzyniowych.

Podczas sprawdzania volkswagena zainteresowany losem jego kierowcy był właściciel stojącego na pobliskim parkingu dostawczego iveco. Celnicy podjęli decyzję o kontroli również i tego pojazdu. W przestrzeni ładunkowej samochodu, za którego kierownicą siedział 41-letni obywatel Litwy, oprócz krzeseł, okien i drzwi znajdowało się 18 plastikowych manekinów. Okazało się, że wszystkie miały doklejane spody, a w ich wnętrzu było blisko 3 tys. paczek nielegalnych papierosów.

Wobec obu kierowców, którzy (jak się później wyjaśniło) razem jechali z Litwy do Polski wszczęto sprawy karne skarbowe. Oprócz przepadku kontrabandy grożą im grzywny. Dodatkowo kierowca volkswagena musi liczyć się z utratą samochodu.

W ubiegłym roku Służba Celna w całym kraju udaremniła przemyt ponad 560 mln szt. papierosów, z czego ponad 110 mln szt. wykryli podlascy celnicy.