- W tej chwili jest przesłuchiwany przez prokuratora dyżurnego - podała zastępca prokuratora rejonowego, Krystyna Ciwoniuk.
A mowa o Rafale K., znanym w regionie działaczu "Zielonych", który w nocy z wtorku na środę został przyłapany na malowaniu obraźliwych napisów na plakacie wyborczym ubiegającego się o ponowny wybór na urząd prezydenta miasta, Tadeusza Truskolaskiego. Sam szef Stowarzyszenia Federacja Zielonych kandyduje zaś na radnego.
W środę 34-latek usłyszał zarzut zniszczenia mienia, w czwartek rano został przetransportowany do Prokuratury Rejonowej Białystok Południe.
Jak wyjaśnia prokurator Ciwoniuk, postępowanie w jego sprawie będzie prowadzone w trybie zwyczajnym. - Stwierdziliśmy brak przesłanek do trybu przyspieszonego - mówi. Uzupełniła jednak, że prokuratura nie może ujawnić okoliczności, które zaważyły o podjęciu pracy w takim toku. Gdyby sprawa przebiegała w przyspieszonym trybie wyborczym, Rafał K., jako ewentualny skazany, nie mógłby ubiegać się o mandat radnego.
Po przesłuchaniu, wobec zatrzymanego zostaną zastosowane środki wolnościowe. Jak tłumaczy Krystyna Ciwoniuk, przy tego rodzaju czynach nie stosuje się zatrzymań, zwłaszcza, że osoba ma miejsce stałego zamieszkania.