Projekt "Strategii", o której mówi się w Białymstoku już prawie rok, powstał. To na jej podstawie będą podejmowane decyzje, planowane inwestycje i stwarzane warunki życia białostoczan przez najbliższe 10 lat.
- Strategia będzie służyć nie tylko urzędnikom czy samorządowi, ale wszystkim mieszkańcom - mówił w listopadzie, zaraz po rozpoczęciu prac nad opracowaniem, Tadeusz Truskolaski. - Aplikacja o środki unijne będzie wynikać ze strategii - podkreślał wówczas jedno z najważniejszych zadań dokumentu prezydent miasta.
W zaprezentowanym projekcie, opracowanym przez zespół pod kierownictwem dr Doroty Perło, postawiono sobie poprzeczkę za ostatnim "Eurobarometrem" (ogólnoeuropejskim badaniem, wg którego białostoczanie prawie najlepiej w Europie oceniają jakość życia w swoim mieście) - "Białystok - miasto, w którym żyje się najlepiej". Ma być czysty, zielony, bezpieczny i dobrze skomunikowany. Co już mniej oczywiste, a jednocześnie bardziej konkretne, miałby stać się centrum specjalistycznych usług medycznych i silnym ośrodkiem akademickim.
Wizja rozwoju miasta przez najbliższą dekadę zamykałaby się w założeniu, że Białystok stanie się kluczowym ośrodkiem metropolitalnym na wschodzie Unii Europejskiej.
W strategii określono 5 celów, do których będzie się dążyć przez najbliższe lata. Po pierwsze, przestrzeń miasta ma być przyjazna środowisku i rozwojowi. Tutaj zaznaczono konieczność tworzenia struktury funkcjonalno-przestrzennej z uwzględnieniem wartości kulturowych i przyrodniczych, postawiono na rozwój komunikacji z dużym udziałem transportu zbiorowego i ruchu rowerowego czy wzrost ilości terenów zieleni miejskiej.
Drugim z celów jest szeroko rozumiany rozwój i bezpieczeństwo mieszkańców. W strategii miasto zadeklarowało wspieranie aktywności lokalnej, rozwoju osobowego i zawodowego mieszkańców, działań na rzecz zdrowego trybu życia oraz wzrostu jakości i innowacyjności kształcenia. Ważnym zadaniem ma tu być poprawa bezpieczeństwa i lepsza pomoc społeczna.
Kolejnym z celów jaki postawiono, jest wzrost gospodarczy, a za nim, zapewnienie większej liczby lepszych miejsc pracy. Będzie stawiać się na wzmocnienie ponadlokalnej konkurencyjności małych i średnich firm, pozyskiwanie inwestorów krajowych i zagranicznych, rozwój powiązań gospodarczych ze wschodnimi sąsiadami Polski i UE.
Przez najbliższe 10 lat ma wyraźnie wzrosnąć atrakcyjność i dostępność oferty kulturalnej, sportowej czy turystycznej. Tu zwrócono uwagę na potrzebę kreowania przedsięwzięć kulturalnych o znaczeniu krajowym i międzynarodowym oraz konieczność powstania w Białymstoku centrów turystycznego i sportowego.
Ostatnim z celów, które postawiło sobie miasto to rozwój powiązań Białegostoku z otoczeniem. W tym kierunku mają iść działania sprzyjające integracji planistycznej metropolii. Aglomeracja białostocka, już jako całość, ma starać się o rozwój zewnętrznych powiązań obszaru, ale przy szczególnym uwzględnieniem Białegostoku.
W tym tygodniu odbyła się ostatnia dyskusja nad projektem "Strategii". Wzięli w niej udział władze miasta, eksperci, przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych, instytucji rynku pracy i szkół wyższych. W marcu i kwietniu odbywały się natomiast spotkania z mieszkańcami, którzy mogli zaprezentować swoje propozycje i wizje. Teraz, do 23 lipca, każdy może wnieść uwagi do tego dokumentu (zapoznać się z nim można tutaj). Po ich ewentualnym uwzględnieniu strategia, będzie przyjęta przez radę miejską.