Weekend z Cyfrowym Planete Doc

dodane dnia: 2011-04-27 przez: cmg01
Uwaga: impreza już się odbyła.
Termin imprezy:
2011-05-06 - 2011-05-08
Zapraszam Państwa na trzecią odsłonę unikalnego programu festiwalowego, odbywającego się w 23 kinach równocześnie. Festiwal Planete Doc stawia sobie ambitne cele popularyzacji najwybitniejszych dokonań współczesnego filmu dokumentalnego i nie chce ograniczać się tylko do Warszawy. Publiczność Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych w całej Polsce ma możliwość wspólnego uczestnictwa w festiwalu.

Program:

Piątek, 6 maja 2011
- 18.00 - Nie zależy wam na prawdzie, 99 min.
- 20.00 - Krew w twoim telefonie, 82 min.

Sobota, 7 maja 2011
- 17.00 - Upadek gubernatora, 117 min.
- 19.30 - Kraj gazem płynący, 104 min.

Niedziela, 8 maja 2011
- 16.00 - Czwarta rewolucja, 87 min.

Bilet: 8 zł

O filmach:

"Nie zależy wam na prawdzie"

Nastolatek w Guantanamo.
"Jesteśmy tu, aby ci pomóc" - tak brzmią pierwsze słowa agentów śledczych, przesłuchujących Omara Ahmeda Kadara, Kanadyjczyka, który w 1986 roku, w wieku piętnastu lat, został aresztowany przez amerykańskich żołnierzy. Trafił najpierw do bazy wojskowej, a następnie, w październiku 2002 roku, po licznych przesłuchaniach i torturach, do więzienia w Guantanamo. Amerykański rząd oskarżył nastolatka o zabicie amerykańskich żołnierzy i po raz pierwszy w historii uznał nastoletnie dziecko za zbrodniarza wojennego. Film przedstawia kulisy tej sprawy. Wykorzystuje w tym celu wstrząsający i pełen manipulatorskich technik, siedmiogodzinny archiwalny materiał, pochodzący z czterodniowych przesłuchań. Odbywały się one od 13 do 16 lutego 2003 roku w Guantanamo. W maju 2008 roku Kanadyjski Sąd Najwyższy nakazał rządowi przekazanie archiwaliów prawnikom Khadara. W ten właśnie sposób ujrzały one światło dziennie i trafiły do powszechnego obiegu.
Archiwalny materiał okazuje się wstrząsający. Na początku atmosfera przesłuchania pełna była serdeczności i zaufania. Jednak już po paru godzinach okazało się, że to czysta manipulacja. Pozorna zabawa w kotka i myszkę zmieniła się w pełne okrucieństwa starcie, w którym uczestniczył kat i nastoletnia, bezbronna ofiara. Każdy z czterech dni przesłuchań odbywał się pod innym hasłem, ale przesłuchaniu przyświecał i tak jeden cel - psychiczne upodlenie i złamanie przesłuchiwanego. Reżyser zestawia w filmie cztery dni przesłuchań w jedną historię, której scenariusz rysuje się następująco: dzień pierwszy - nadzieja, dzień drugi - upadek, dzień trzeci - szantaż, dzień czwarty - porażka. Ostatniego dnia ma miejsce zaskakujący finał. Film wstrząsa nie tylko naszym dotychczasowym rozumieniem świata, lecz przede wszystkim kwestionuje zasadność stosowanych podczas śledztwa manipulatorskich technik. Omar Khadar jest ostatnim obywatelem Zachodu przetrzymywanym w Guantanamo. Konserwatywny rząd Kanady odrzucił jego prośbę o repatriację.

Krew w twoim telefonie

Sprawdź czy twój telefon zabija.
Czy rzeczywiście wiemy, co kryje w sobie nasz telefon? Reżyser tego filmu ujawnia silne i wstrząsające powiązania przemysłu telefonii komórkowej z nielegalnym wydobyciem surowców w Kongo. Każda wykonana przez komórkę rozmowa nakręca zbrodniczy biznes, przysparzając dochodów nielegalnym kopalniom surowców mineralnych w Kongo. Ten kraj, który posiada tak olbrzymie i bogate złoża surowców mineralnych, od lat ogarnięty jest wojną, w której do tej pory zginęło już prawie 5 milionów ludzi, a 300 tysięcy kobiet brutalnie zgwałcono. Film ze szczegółową drobiazgowością i wnikliwością pokazuje największą, i tym samym pochłaniającą najwięcej ofiar, kopalnię w Bisie. To właśnie tutaj wydobywany jest minerał, wykorzystywany potem do produkcji szerokiej gamy sprzętu elektronicznego, w tym również telefonów komórkowych. To tutaj również najczęściej zdarzają się wypadki osunięcia ziemi, w których ludzie masowo giną, żywcem grzebani w ziemi. Nikt nie zwraca na to szczególnej uwagi, ani tym bardziej nie reaguje. W kopalni szerzą się również i inne problemy. Bieda, niedożywienie, prostytucja nieletnich dziewcząt, nielegalna praca dzieci, a także brak praw i ochrony pracowników - to chleb powszedni w tym miejscu. Co gorsza, całkowity dochód z tego drastycznego w skutkach interesu przeznaczany jest na finansowanie wojny domowej w Kongo. Wobec tego faktu, oficjalnie potwierdzonego w 2008 roku, w raporcie grupy ekspertów Unii Europejskiej, również nikt nie protestuje, choć o raporcie wiedzą najwięksi operatorzy na rynku telefonii komórkowej.
Film jest próbą otwarcia oczu na to, co dzieje się obecnie w Kongo: na nielegalny, niemoralny i tragiczny w skutkach przemysł wydobniczy, w którym tak naprawdę uczestniczą wszyscy, którzy korzystają z telefonów komórkowych.

Upadek gubernatora

Wzloty i upadki Eliota Spitzera.
Eliot Spitzer to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci amerykańskiej polityki. Ten nowojorski prokurator generalny stanowił postrach Wall Street i był bezlitosny wobec takich firm, jak AIG, czy Bank Amerykański. Po wyborze większością głosów na gubernatora Nowego Jorku dla wielu był niemal pewnym kandydatem na prezydenta USA - pierwszego w dziejach o pochodzeniu żydowskim. Pasmo sukcesów Spitzera nie trwało jednak wiecznie i gwałtownie zakończyło się w marcu 2008 roku. FBI przesłuchało pracowniczkę jednej z agencji prostytutek. Ustalono, że Spitzer figurował w niej pod hasłem "klient 9".
Wybuchł ogromny skandal, który długo utrzymywał się na łamach pierwszych stron gazet. Medialny szum nie pomógł jednak znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania w tej sprawie. Istnieją podejrzenia, że w śledztwie FBI mieszali palce politycy, a media działały na zlecenie. Śledząc kulisy tego politycznego skandalu, który w efekcie zmusił Spitzera do dymisji, reżyser dotarł nie tylko do jego znajomych i wrogów, lecz pokazał również jego samego. W bardzo szczerym i poruszającym wywiadzie Spitzer ujawnia fakty, które nadają nową perspektywę tej głośnej sprawie. Seks okazuje się być w niej tylko przykrywką, a prawdziwy powód leży gdzie indziej - na styku świata polityki i finansów.
Spitzer okazuje się być w filmie niezwykle intrygującą osobowością: doskonałym prawnikiem i jednocześnie grzeszną ludzką istotą. Po wybuchu bankowego kryzysu na jesieni 2008 roku, miesiąc po dymisji Spitzera, świat finansjery zatęsknił za jego surową polityką. Spitzer powrócił ostatnio na arenę polityczną i wkrótce pojawi się jako prowadzący talk show w CNN. Po jego spektakularnych wzlotach i upadku nie powinniśmy przeceniać szans na ponowny sukces tego człowieka.

Kraj gazem płynący

Czy gaz łupkowy to naprawdę bezpieczne źródło energii?
W czasach walki o surowce energetyczne i boomu na ekologię hasło "gaz naturalny" może brzmieć jak objawienie. Okazuje się, że Ameryka śpi na największych złożach gazu naturalnego na świecie i jednocześnie śniąc o energetycznej potędze nie widzi tego, co dzieje się na jawie. Josh Fox autor filmu pewnie również żyłby w nieświadomości, gdyby pewnego pięknego dnia pewna firma energetyczna nie złożyła mu kuszącej propozycji - 100 tyś dolarów w zamian za tymczasowe wydzierżawienie jego ziemi pod wydobycie gazu łupkowego. Podobne oferty dostają mieszkańcy ze wszystkich części Ameryki.
Dolary robią swoje i ludzie bez zastanowienia godzą się na taki układ nie myśląc o tym, co to właściwie oznacza. Josh Fox postanawia zbadać sprawę, zanim skusi się na podpisanie papierów. Niepokojące doniesienia z różnych stron kraju zachęcają go do podróży dookoła Stanów, a wizja 100 tysięcy dolarów powoli zaczyna się oddalać.
Fox odwiedza rodziny, mieszkające na terenach, gdzie wydobywa się gaz łupkowy rzekomo ekologiczną metodą szczelinowania hydraulicznego. Daje głos ludziom, których lobby przemysłu energetycznego próbuje zagłuszyć lub zapłacić za ich milczenie. Jest cierpliwym słuchaczem, ale i zaciętym detektywem, zbierającym próbki wody do laboratoriów. Staje się świadkiem zjawisk co najmniej dziwacznych i niepokojących - w wielu mieszkaniach wodę z kranu można podpalić, ludzie cierpią na przewlekłe choroby, zwierzętom wypada sierść, kałuże bulgoczą, a woda "pitna" wygląda jak z dna zanieczyszczonej rzeki.
Wszędzie powtarzają się te same historie i te same smutne spojrzenia zmęczonych ludzi. Krajobraz po katastrofie, atmosfera niesamowitości, towarzysząca lirycznym ujęciom coraz bardziej przypominają horror drogi niż film o ekologii.

Czwarta rewolucja

Darmowa energia dla wszystkich? Po rewolucji rolnej, przemysłowej i informacyjnej nadchodzi kolejna - rewolucja energetyczna. Oświetlone wieżowce, kilometry stojących w korku samochodów, świecące neony i miliony elektrycznych urządzeń - spoglądając na krajobraz współczesnych miast zdajemy sobie sprawę, że funkcjonują one tylko dzięki ogromnej ilości bezustannie dostarczanej energii, pozyskiwanej głównie ze spalania paliw kopalnych. W dobie kryzysów ekonomicznych, paliwowych i ekologicznych jedno jest pewne - dłużej tak być nie może. Ekolodzy uważają że w ciągu 30 lat możemy całkowicie przestawić się na energię odnawialną, która będzie czysta, tania i ogólnodostępna. Brzmi to jak utopia? Film udowadnia, że jest to możliwe. Reżyser pokazuje wielu zaangażowanych ludzi z różnych zakątków świata - od Niemiec, Danii, Mali, aż po Bangladesz. Poznajemy tu słynnych naukowców, laureatów nagrody Nobla, projektantów ekologicznych samochodów, polityków, innowacyjnych biznesmenów, czy gwiazdy showbiznesu. Zwiedzamy też najbardziej wydajny biurowiec w Niemczech, który produkuje więcej energii niż jej zużywa. Dowiadujemy się także jak energia naturalna może rozświetlić przyszłość mieszkańców Mali lub Bangladeszu. Niektóre technologiczne rozwiązania i pomysły mogą wdać się jak z filmu science fiction, tymczasem jednak okazuje się, że istnieją naprawdę. Pokazane w filmie historie dowodzą, że przejście na energię odnawialną nie jest nierealnym snem, jak próbują udowodnić media, lecz całkiem prawdopodobną i realną wizją przyszłości. Wymaga to jednak zmiany sposobu myślenia, która wydaje się również możliwa. Główną przeszkodą nie jest tu bowiem społeczeństwo, lecz politycy, którzy pociągają za sznurki paliwowego biznesu. Skoro nie można liczyć na odgórne zmiany muszą one zostać zainicjowane przez ruch oddolny. Jak mówią twórcy filmu "zmiana jest możliwa. Istnieje tylko jeden warunek musimy jej chcieć."
Miejsce imprezy
ul. Legionowa 5
15-281 Białystok

1875 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39